commission

No dobra, trzeba się w końcu wziąć za porządny komentarz do tego rysunku bo na taki on z całą pewnością zasługuje

Po pierwsze i chyba najważniejsze - Lateks! Wyszedł Ci po prostu doskonale! Nie wiedziałem, że kredkami można aż tak ładnie ten materiał narysować. Wygląda to tak jakby panie były nie tyle tym lateksem pomalowane, ale w jakiś sposób w niego zawinięte i poskręcał się na nich jak pranie po wyżymaniu . To zamierzony efekt?  Poza tym na plus zasługują zacieki powstałe z lateksu, szczególnie mam tu na myśli miejsca gdzie łączy on Amber z krzesłem a pod spodem ścieka, tworząc w niektórych miejscach "nitki" - mały bajer a cieszy. Ciekawie również upakowałaś ogon Amber w tą płynną gumę, która już na pewno zastygła Natomiast u Felicji na uwagę zasługuje według mnie wspaniały gorset, który po prostu widać jak ściska jej talię do granic możliwości Powyżej gorset szyjny nie pozwalający jej ruszyć głowy nawet o centymetr, nad nim kulka wypełniająca usta wiewióreczki, tak na wszelki wypadek jeszcze okręcona taśmą. Wszystko wieńczy wspaniała peleryna, niestety trudno odróżnić ją od armbindera, który po prostu wiem, że tam jest

W ogóle to wszystko się błyszczy i nie sposób pomylić tego z inną substancją jak nie lateks Wykonałaś kawał dobrej roboty! Dziękuję